Kto z Was regularnie przyjmuje jakieś suplementy? Potas, omegę 3, czy inne żelaza? Przyznam się, że jak czasem patrzę na swoje “pudełeczko z suplami”, to mi się odechciewa. Tabletka na to, na tamto, bo niby jest w jedzeniu, ale nie wszystko.
A co powiedzielibyście na suplement diety skrojony na miarę? Idealnie do Waszego trybu życia, Waszych potrzeb i rodzaju treningu?
Ja miałam okazję takie suplementy brać / testować przez ostatnie 30 dni.
Czym jest Sundose? To “Suplement diety dobrany do indywidualnych potrzeb. Sporządzony w oparciu o wiedzę i doświadczenie. Dla Ciebie, w 100% z najlepszych składników, podany w jednej dziennej dawce.” Tak podaje producent na stronie. Co to oznacza? Na początku przygody z Sundose musisz wypełnić ankietę, która pokaże, czego Ci brakuje w organizmie i jakich minerałów potrzebujesz. Jest to kilkadziesiąt szczegółowych pytań, które zajmą Ci chwilę. Na podstawie Twoich odpowiedzi, wyników badań krwi (jeśli posiadasz w miarę aktualne) i konsultacji, Sundose skomponuje zestaw idealny dla Ciebie.
Co jest ważne w całym tym procesie, to fakt, żebyś przyjmowała/ przyjmował suplement o tej samej porze dnia. Należy zbudować nawyk przyjmowania go na przykład po śniadaniu – ja tak robiłam.
Jeden zestaw w moim przypadku to była saszetka, którą rozpuszczałam w szklance cieplej wody, a druga część to tabletki, które popijałam płynem. Co mi się podobało, to fakt, że nie muszę połykać 10 różnych pigułek. Należy pamiętać, że Sundose musi być przechowywany w lodówce ze względu na brak konserwantów. Jeśli wyjeżdżałam na krótki urlop, to nic się nie działo, bo do 5 dni może być poza lodówką.
Przez cały czas mogłam kontaktować się z dietetykiem, a co jakiś czas dostawałam sms czy maila z przypomnieniem o przyjmowaniu preparatu.
Ogólnie mi osobiście bardzo podoba się taka opcja przyjmowania suplementów i uważam ją za znacznie wygodniejszą. Po miesiącu stosowania mogę śmiało powiedzieć, że czuję różnicę. Może to nie jest jakieś wielkie WOW, ale nie tego się spodziewałam. Liczyłam na poprawę kondycji moich włosów (w sensie wypadania), łatwości przyjmowania leków i dobrego nawyku rano. To wszystko otrzymałam.
Czy polecam? Tak, zdecydowanie. Sundose to łatwa forma na suplementację. Jedna saszetka załatwia wiele tabletek, a przy tym przyjmujemy to, co naprawdę jest nam potrzebne, a nie to, co nam się wydaje.
4 komentarze
skup aut Warszawa
7 czerwca 2019 at 12:10Jestem bardzo ciekawy ile osób dziennie zagląda na ten blog.Tych osób naprawdę może być bardzo dużo.
poranamajora
3 czerwca 2021 at 22:12trochę jest 🙂
30minusdla30plus.pl
25 października 2019 at 19:39A jak wygląda sprawa składników? Można je wybrać samodzielnie czy są one narzucane po wypełnieniu ankiety? Kupując suplementy sami możemy regulować stężenie danej substancji np. witaminy D, B, kwasu foliowego czy selenu, jak jest w przypadku Sundose?
poranamajora
3 czerwca 2021 at 22:24Dobre pytanie.
Wiem, że składniki są dobierane na podstawie wywiadu.
Można coś poedytować (np wykluczenia typu alergia na cytrusy czy ryby) ale chyba samego składu ilościowego nie. Ale nie dam sobie ręki uciąć. Najlepiej napisać do Sundose. Ja nie chce wprowadzać w błąd