Dziś zaczęłam swój plan treningowy przygotowujący mnie do maratonu w Tokio. Cel to 3:20. Ania na początku wyjątkowo delikatnie obchodzi się ze mną. Dzisiejsze wyzwanie to 8km OBW1 i trochę rozciągania. Obawiam się, że to cisza przed burzą 🙂
Miałam dzień wolny i przy tak pięknym jesiennym słońcu pierwsza moja myśl to była “idź pobiegaj, zrób trening teraz” ale jak mogłabym biegać sama kiedy dziś warszawska grupa Night Runners obchodzi swoją pierwszą rocznicę? Czy nie lepiej zrobić ten pierwszy trening z nimi skoro spotykamy się na wspólne bieganie i plotkowanie już parę miesięcy? Zdecydowanie wolałam poczekać do wieczora i ten ważny dla nich i dla mnie czas spędzić razem. Wyjątkowo spotkaliśmy się w Parku Skaryszewskim a nie pod Stadionem Narodowym. No grupa nas liczna była że ho ho. Najpierw Marlena zaaplikowała nam rozgrzewkę a potem podzieliliśmy się na 4 grupy i z przyjemnością prowadziłam grupę na tempo 5:30 czyli to moje OBW1. Lubię to wspólne bieganie z NR – za przemiłe towarzystwo, dobrą zabawę i nie wiadomo kiedy uciekające kilometry. Po bieganiu obowiązkowe rozciąganie.
Pierwszy trening uważam za zakończony 🙂
No Comments